Jak już wcześniej Wam wspomniałam, plaże na Rodos są dosyć różnorodne. Od strony Morza Egejskiego są długie, kamieniste, dosyć szerokie. Tam też zejście do morza jest nierzadko utrudnione: podłoże jest kamieniste (więc bez ochronnych butów ani rusz ! ) i głęboka woda zaraz przy brzegu. Natomiast po wschodniej stronie wyspy są to przeważnie malutkie, malownicze zatoczki, w których leżaki poustawiane są na każdym możliwym kamieniu. Oczywiście zdarzają się tzw. "piaszczyste" plaże (określane tak w przewodniku), ale są to raczej niewielkie odcinki o podłożu żwirowym. Plaże po zachodniej stronie często też charakteryzują się łagodniejszym zejściem do morza.
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam zdjęcia z plaż, które najbardziej nam się spodobały, a także polecić Wam miejsca, które warto zobaczyć na Rodos.
Jedną z naszych ulubionych plaż, na której odpoczywaliśmy pomiędzy zwiedzaniem, była plaża w mieście Rodos. Położona jest po obu stronach samego cypelka wyspy. To właśnie tam znajduje się prawdziwa piaszczysta, czyściutka, biała plaża, która przypominała nam te z wyspy Kos. Mimo ilości rozrywek oraz hoteli, które usytuowane są wprost przy samej plaży, było to miejsce idealne na nasz odpoczynek. Być może dlatego, że był to październik i ilość turystów była zdecydowanie mniejsza, ale w przeciwieństwie do tych tzw. "zatoczek" tutaj każdy miał swój większy skrawek - czyt. nikt nie siedział sobie na głowie ;-) Jeżeli wybierzecie się kiedyś na Rodos, naprawdę polecam Wam to miejsce. Trafić można tam bez problemu, kolor wody zapiera dech w piersiach, a oferta tamtejszych restauracji i tawern jest godna polecenia!
Większość powyższych zdjęć zrobiliśmy właśnie na plaży w centrum miasta.
Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z Zatoki Anthony'ego Quinna, która moim zdaniem jest taką "perełką" wyspy Rodos. Miejsce, które po prostu trzeba zobaczyć! Przede wszystkim za sprawą malowniczych motywów fotograficznych i kameralnej atmosfery (warto tu przybyć przed południem i pójść trochę w głąb "plaży"). Sama zatoka jest prześliczna, plaża kamienista, a woda ma niezwykły turkusowo-szafirowym kolor. Zatokę otaczają wysokie, strome skały, dlatego jest tu nieco chłodniej. Woda w tym miejscu jest głęboka, dlatego jest to idealne miejsce do nurkowania. Wśród skałek i zakamarków można wypatrzeć, m.in. rozgwiazdy i ośmiornice ;-)
Nazwa zatoczki pochodzi od imienia aktora, który według niektórych zakochał się w tej okolicy, kiedy na Rodos nagrywano "Działa Nawarony".
Ja osobiście preferuje wypoczynek na długich, piaszczystych plażach. Wdrapywanie się po skalnych ściankach w bikini, w moim wydaniu wygląda co najmniej śmiesznie ;-).
Powyżej: zdjęcie znad sztucznego jeziora w rejonie miejscowości Apolakkia na zachodzie wyspy. Była to niesamowicie śmieszna wyprawa, ponieważ postanowiłam, że za wszelką cenę pokażę mojej wycieczce to interesujące miejsce. W przewodniku przeczytałam, że to właśnie tutaj żyją dwa chronione gatunki zwierząt: ogromne foki mniszki (do 3 m długości i do 350 kg) oraz wielkie żółwie morskie karetta (ponad 120 cm długości i ponad 100 kg wagi).
Jak się później okazało, przez około godzinę jeździliśmy dookoła jeziora, we czwórkę zaangażowani w poszukiwania... "Gdzie jest to jezioro ?! Przecież według mapy powinno być tutaj!" :D. W momencie, kiedy JA już zupełnie zrezygnowana powiedziałam, że jeziora nie zobaczymy, bo nie wiem jak do niego dojechać (zaznaczmy, że moi Towarzysze już dawno stwierdzili, że coś mi się pokręciło xD), naszym oczom ukazał się przeogromny zbiornik wodny ;-) ! Bardzo żałuję, że tej chwili nie nagrałam na kamerze, bo wciąż uśmiecham się przypominając sobie tą przygodę ;-) Fok mniszek, ani żółwi oczywiście nie zobaczyliśmy, ale moim zdaniem warto było zobaczyć to przepiękne, spokojne miejsce otulone popołudniowym słońcem...
Ulubione stroje kąpielowe: Accessorize, Billabong, Victoria's Secret
Które plaże warto zobaczyć na Rodos? Polecam Wam odwiedzić kameralną plażę w kurorcie Kalithea (zdjęcia w poprzednim poście z wakacji TUTAJ ), czyściutką plażę w mieście Rodos, długą plażę w miejscowości Faliraki (plus za łagodne zejście do morza), Zatokę Anthony'ego Quinna, Fourni Beach oraz plażę w Lindos (zdjęcie powyżej). Ta ostatnia jednak jest ZAWSZE maksymalnie zatłoczona. Tłok i hałas wynagradzają jednak piękne widoki ;-).
Osobiście byłam troszkę zawiedziona plażami na Rodos. Zdecydowanie bardziej podobały mi się te na Krecie (Elafonisi - istny raj na ziemi !!!!) lub te chociażby na Kos. Jestem jednak bardzo zadowolona, że udało mi się zobaczyć tą wyspę i cieszę się, że mogę podzielić się z Wami zdjęciami z tego pełnego uroków miejsca.
Zdjecia są magiczne, szczególnie te Twoje w kapeluszu :) kiedy wybite sie na Rodos- na pewno skorzystam z Twojego przewodnika :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńja byłam na Krecie i na Santorini <3
CUDOWNIE! <3
OdpowiedzUsuńpięknie:) a może post o tym jak dbasz o swoje ciało, bo figurę masz bardzo fajną:)
OdpowiedzUsuńojeeej, jakie śliczne te zdjęcia... ;o jak ja Ci zazdroszczę tych wakacji... ;)
OdpowiedzUsuńjak tam pięknie!
OdpowiedzUsuńI faktycznie woda jest cudowna:)
świetne masz te stroje kąpielowe:) szczególnie mi się podoba ten w kropeczki:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia są fantastyczne, przydał by mi się teraz taki wypoczynek :)
OdpowiedzUsuńGdy za oknem zimno i deszcz, można się rozmarzyć, oj tak!
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę podróży :)
Woow jakie piękne fotki, wyglądasz rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńBylam tam i mam ochote jechac jeszcze raz:))
OdpowiedzUsuń