Po tym ciężkim okresie jakim jest sesja zimowa, wybrałam się na tygodniowy zasłużony wypoczynek. Pojechaliśmy do Murzasihla (niedaleko Zakopanego). Udało mi się trochę odpocząć i nabrać więcej sił. Jeszcze tego nie wiecie, ale snowboard jest moją ogromną miłością od ładnych kilku lat... stąd kilka fotek z mojego wyjazdu :-)
skarpetki kupilam w takim malym butiku ;-) w moim miescie, za 4zl para.
OdpowiedzUsuńjaki mały biały puchatek;D
OdpowiedzUsuńkocham psy!
Oooo zazdroszczę, cudowny widok! Też bardzo chciałabym umieć jeździć na snowboardzie. Mam nadzieję, że w tym roku zabiorę się za to! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuń