W niedzielę wybraliśmy się na działkę, aby trochę odetchnąć od ruchliwego miasta i zrelaksować się przed nadchodzącymi trudnymi chwilami :-) Tak, tak... zbliża się sesja! Przede mną podobno najgorsze egzaminy na naukach politycznych... Obiecuję, że po egzaminach porządnie zajmę się blogiem i pokażę Wam to na, co w tej chwili nie pozwala mi czas. Trzymajcie kciuki :-)
Niedzielna stylizacja była dosyć prosta. Ubierając się pomyślałam przede wszystkim o wygodzie i wysokiej temperaturze, która panowała na zewnątrz. Jak to mój ukochany powiedział to "stylizacja na luzie". Wszystkie dodatki już pokazywałam, ale tuniki i spodenek z Zary jeszcze nie. Te spodenki uwielbia mój młodszy brat :-) Jak to mówi, to spodenki Jacka Dawson`a z Titanica...
blouse - H&M Garden Collection
shorts - Zara