Mam dla Was kilka zdjęć z piątkowego wieczoru. Pogoda tego dnia była zwariowana... padał deszcz i mocno wiało, a zaraz potem wychodziło piękne słońce. Wieczorem wybraliśmy się na spacer.
Miałam okazję wreszcie założyć moje nowe Huntery, które są moim wymarzonym, wcześniejszym prezentem imieninowym od mojego M :* Kocham je!! Cieszę się z nich, ponieważ nareszcie mam buty na mokrą pogodę. Nie martwię się, że jak dojdę na uczelnie czy do pracy będę miała mokre stopy. Są idealne, a przy tym niezwykle wygodne i stylowe, chociaż niektórzy ich nienawidzą. Teraz nawet cieszę się jak zapowiadają deszcze :-)
blazer - Zara, top - H&M divided, jeans - Tommy Hilfiger, wellingtons - HUNTER,
jewelry - Accessorize
te Twoje włosy :)!
OdpowiedzUsuńtak ślicznie wyglądasz, że aż chce się patrzeć :) mój nowy ulubieniec wśród blogów :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńznalazłam cię na szafie ślicznie się ubierasz :)) pozdrawiam daje do obs.
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie zaliczam się do przeciwniczek kaloszy, jednak w tym zestawie mogę przymknąć na nie oko. Co więcej, jakoś mi tam nawet pasują! Ale sama w życiu bym chyba kaloszy nie ubrała :) Mam jeszcze pytanie: dawno kupowałaś tą bluzkę z H&Mu? To nowa kolekcja? Ile kosztowałą?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, dopiero zaczynam :)
http://rozpuszczamwlosy.blogspot.com
pe. - Koszulkę kupowałam w zeszłe wakacje... zupełnie nie pamiętam ceny, ale na pewno poniżej 50 zł.
OdpowiedzUsuńDziękuje wszystkim za komentarze, one zdecydownie motywują mnie do prowadzenia bloga :-)
świetny styl! fajnie, że tu trafiłam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, obserwuję
blog jest cudowny ,twoje stylizacje również:) codziennie z niecierpliwoscią czekam na nowy wpis :))
OdpowiedzUsuńgdzie pracujesz?
Też mi się marzą Huntery :) Super blog, świetne stylizacje :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
furioussquirrel.blogspot.com/