1 maja 2011

malinowy blazer & macaroons

Witajcie!
Sobota była chyba jak na razie ostatnim ciepłym dniem. Planowaliśmy spędzić weekend majowy na Półwyspie, ale w związku z niepewną pogodą zrezygnowaliśmy. Może to i dobrze, bo nad morzem temperatura nie przekracza 10 stopni Celsjusza, a nad Warszawą od rana gromadzą się deszczowe chmury...

Wczorajszy dzień udało nam się wykorzystać bardzo aktywnie. Wybraliśmy się do francuskiej kawiarnio-piekarni Saint Honore, która znajduje się na Krakowskim Przedmieściu. Marzyły mi się prawdziwe francuskie makaroniki. Dowiedziałam się, że w Warszawie są dwa takie miejsca, w których można je dostać. Mimo nieciekawych internetowych opinii, postanowiliśmy się tam wybrać. Kawiarenka bardzo elegancka i ładna, ale niestety dosyć droga. Macaroonsy były, ale zaledwie w kilku smakach. Kupiliśmy kilka kolorowych ciasteczek, w Sturbacksie pyszną Caramel Frappuccino i wybraliśmy się do Łazienek Królewskich. Tam przysiedliśmy na jednej z nasłonecznionych ławeczek i w pełni mogliśmy delektować się smakiem tych niepowtarzalnych ciasteczek. Przez chwilę poczułam się jak na placu Madeleine w Paryżu... i oto właśnie chodziło :-)

Na wizytę w kawiarni i spacer wybrałam bardzo wygodny ubiór: marynarkę w kolorze malinowego różu, wygodny pasiakowy t-shirt, granatowe rurki i ulubione chabrowe szpilki. Właśnie takim wydaniu czuję się najlepiej !

P.S. Mam nadzieję, że nie zanudzę Was tą dużą ilością zdjęć ;-)













































blazer / striped t-shirt / pants/ bag / heels - ZARA
watch - Tommy Hilfiger
sunglasses - Reserved
bracelet - Lilou




15 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się marynarka i t-shirt :) Kolory neonowe przede wszystkim :) Moje miasto jest na tyle zacofane, że jak któraś się ubierze tak jak ty, to że wielka pani ;) Oby więcej takich stylizacji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile płaciłaś za t-shirt? Jest bardzo fajny, zresztą podobnie jak cała stylizacja! Świetnie! ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ne chce byc wscipska czy cos, ale zmien brancelet na bracelet, od razu lepiej wyglada. :) Ale twoj stroj jest bombowy!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuje za komentarze :-)

    Anonimowy (14:35) - T-shirt kosztował 89,90. Kupiłam go w Zarze kilka dni temu


    Anonimowy (17:58) - dzięki :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. każdy element jest rewelacyjny, a razem tworzą świetną całość :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wyglądasz świetnie !! a marynarka po prostu cudo !!! :) jeszcze takie małe pytanie, jaką farbą farbujesz włosy, o ile to nie twoje naturalne ?:> :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zaczęłam czytać twojego bloga i znalazłam odpowiedź na moje pytanie :))) masz świetne stylizacje i wspaniały gust , pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne buty! (ale wyglądają jakby były o rozmiar za duże)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie wyglądasz .! cudowny kucyk!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana cudownie wyglądasz:* co Ty robosz, że tak promieniejesz:) zazdroszczę, że potrafisz chodzić w szpilkach, boja nie dam rady masakra:)) Pozdrawiam gorąco. JUSTI88

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie! mam pytanko: jakim aparatem robisz fotki? pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz poprostu śliczne włosy. Takie zywe i zadbane :)
    Chciałam się spytać jak układasz sobie włosy. :) Że są tak ładnie puszyste i tak ładnie wyglądają kiedy są związane.
    Pozdrawiam Jula.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten zestaw jest cudny ! :)
    Śliczna bluzka, buty, marynarka :))
    Pozdrawiamy xx

    OdpowiedzUsuń