Tak, mam swoje pomarańczowe spodnie ! Długo się nad nimi zastanawiałam, ale w końcu są. Przedstawiam je Wam w bardzo uniwersalnej stylizacji. Połączyłam je z szarą bluzą i ulubionymi koturnami.
I jak Wam się podoba ????
blouse - Esprit, top, pants - Zara, wedges - TOPSHOP
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńłał super!masz fajnie wycieniowane włoski:) jak to się profesjonalnie nazywa?bo chciałabym żeby fryzjerka tez mi tak ścięła:)
OdpowiedzUsuńa spodnie mega strasznieeeee mi sie podobją .masz niesamowite wyczucie stylu
buty i spodnie<3 mmmmmm
OdpowiedzUsuńładnemu we wszystkim ładnie;)
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobaja buty i skarpetki( rajstopy) w kokardki ktore masz;)
Świetna stylizacja;)
OdpowiedzUsuńAle raczej u mnie na małe miasto to nie bardzo;p za bardzo bym sie w oczy rzucała;) ale Ty wyglądasz świetnie;)
dziwie się w ogóle, że masz tak mało komentarzy. Moim zdaniem Twój blog prezentuje ciekawsze inspiracje niż tych dziewczyn ze Skandynawii;)
Może zmien tło bloga bo jak dla mnie to trochę za szare, w końcu to blog o modzie więc powinno być kolorowo;)
pozdrawiam;)
jak zawsze piękna ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor spodni i koturny super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
świetnie. pasują Ci te kolorki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie! W ogóle cały look mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:)
http://nikitasfashion.blogspot.com/