6 sierpnia 2011

Crochet

Hej kochani! :* :-)

Wreszcie ciepły, sierpniowy dzień ! Temperatury dochodziły dziś do 30 stopni, dlatego wybrałam wygodny, przewiewny zestaw. Biała tunika z szydełkowym, delikatnym wzorem posłużyła mi dziś jako koszulka. Do niej dobrałam ulubioną jedwabną spódnicę z podwyższonym stanem, którą pokazywałam Wam już jakiś czas temu TUTAJ - w wakacyjnym outficie z Malty :-) Do tego czarne koturny, które już dobrze znacie. Mimo tego, że nie lubię zakupów przez allegro, ten któryś z kolei raz zaryzykowałam. Buty są idealne! Są wygodniejsze niż niejedne moje baletki, a przy tym są niesamowicie leciutkie.

Życzę Wam miłego wieczoru!
Madeleine Anne 











crochet blouse - bought in Bologna
skirt/ belt - Zara
bag - bought in USA
wedges - Allegro
watch - Fossil
sunglasses - Accessorize


M :*


No... a z tak pięknego dnia, o godzinie 17 zrobiło się coś takiego ;/ 




  
Bagnusek

41 komentarzy:

  1. wyglądasz świetnie, a bluzka cuudo <3
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu kulturalnie zasugeruję Ci ... mogłabyś napisać posta o swojej diecie, dzięki której masz tak śliczną figurkę? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję dziewczynki:*

    Daruha - kochana... cały czas walczę o tą wymarzoną figurkę :-)ale dziękuję za tak miły komplement! jeszcze parę kilogramów i mam nadzieję, że będę zadowolona... w lutym stosowałam tygodniową dietę kapuścianą. Dziewczyny!! Mimo tego, że jest skuteczna, bo w ciągu tygodnia zgubiłam 4 kilo to zdecydowanie nikomu jej NIE POLECAM! Totalnie rozregulowuje wszystko! także lepiej nie ryzykować... później zaczęłam chodzić na siłownię i jeść 5 posiłków dziennie (nie jeść po 19 itd. dzięki czemu nie było słynnego efektu jojo)... od 3 miesięcy codziennie rano biegam. Niestety moja pokusa na słodkości nie daje mi spokoju! Jak nie zjem albo nie wypiję czegoś słodkiego w ciągu dnia to wariuję! a Wy macie jakieś sposoby na to, aby przestać jeść słodycze?? :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakaś Ty opalona! :D

    obserwuję i czytam Twojego bloga od dawna, ale chyba nigdy nie komentowałam :P

    OdpowiedzUsuń
  5. przeuroczo wyglądasz w tym zestawie :)
    czekam na zestaw z candy bag! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję :-):*

    Jutro będzie Candy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj tak candy bag, nie zasnę!...aaaaaah ukradłaś mi ostatnia czarną w Polsce i muszę szukać u sąsiadów :)
    Ja stosuję teraz dietę Dukana, 2 kg w 6 dni, ale jestem strasznie osłabiona.
    A co do siłowni to masz szczęście, ja jestem instruktorem fitness, teraz już niepraktykującym, ze względu na to że mięśnie tak szybko mi rosną, że robię się Pudzian. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ale ty masz szczupłą talię :) i piękne zdjęcia Ci wychodzą :) lepsze niż moje .

    OdpowiedzUsuń
  9. jakie słodkie malinki, ale zrobiłaś mi smaka:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super delikatne połączenie ;) a koturny dodają charatkteru

    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. prześliczne:*
    Twój blog jest fantastyczny!
    kocham twoje wyczucie stylu!
    Frugo gdzie kupiłaś???:D bo ja nigdzie znaleźć nie moge:((
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  12. ślicznie wygladasz :) jak zawsze :) ta spodniczka jest cudowna ! :)
    a nie jesc slodyczy? ha, nie wiem, ja zawsze musze cos slodkiego zjesc, nawet mnie rodzice przyzwyczaili, ze po normalnym posilku trzeba zjesc slodkie - haha, wynioslam to z domu i chyba sie z tego nie ulecze :) raz nie jadlam slodyczy - bylam w szpitalu.. nie moglam, to nie jadlam.. wtedy odzwyczailam sie od slodkosci na chwilke.. jak po wyjsciu wzielam do ust czekolade - to byla dla mnie stanowczo za slodka i nie chcialam.. od tamtego czasu nie slodze herbaty ;o a to juz 3 lata.. po prostu sie odzwyczailam przez ten szpital. ale do slodyczy wrocilam - przez ciasteczka :) aha. jeszcze byl taki jedne okres: teraz, jak bylam na wakacjach bez wyzywienia nad morzem. w pierwszy dzien tak objadlam sie slodyczami - tylko jadlam slodycze, ze do konca pobytu nie chcialam ich jesc bo mialam obrzydzenie. nie wiem jak to zrobilam, bo w domu moge jesc jesc i jesc.. :) ehh, niestety ci nie pomoge :) ale wiedz, ze i tak wygladasz swietnie :) a z slodyczy nie ma co rezygnowac - to fajna sprawa jest :)) ja tez jestem zadowolona z siebie, ale wiadomo, ze zawsze te pare kilo mniej cieszy.. wiec zycze wytrwalosci i odnalezienia recepty na wymarzona figurke :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ślicznie wyglądasz! :) Mam takie pytanie: jak walczysz z odrostami? Rozjaśniacz plus farba czy sama farba daje radę? Nie wychodzi Ci żółty "efekt kurczaka"?

    OdpowiedzUsuń
  14. tył bluzki bardzo mi się podoba, z resztą w całym zestawie świetnie wyglądasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się podoba wszystko, świetnie Ci wyszło. A frugo jeszcze nie piłam, nie miałam okazji i chyba muszę wreszcie sobie kupić!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziękuję za komentarze :-) !!!

    Anonimowy (Maja)- Frugo kupiłam w Tesco :-)

    Anonimowy (7.08.2011 16:29)- odrosty farbuję średnio, co miesiąc. Tak jak napisane jest na opakowaniu farby - najpierw odrosty, potem na całość. Efekty możesz ocenić na zdjęciach :-) raczej żółte nie wychodzą.

    OdpowiedzUsuń
  17. great top, your wedges are awesome!

    OdpowiedzUsuń
  18. z jakiej firmy są te wedgesy??

    OdpowiedzUsuń
  19. czyli nie jest to żadna znana firma? a możesz podesłać link do niej albo może pamietasz sprzedającego??

    OdpowiedzUsuń
  20. Tutaj link do przedmiotów, które sprzedaje ta osoba, od której kupiłam koturny: http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=7903880

    OdpowiedzUsuń
  21. jesteś piękna!;)
    a stylizacja bardzo fajna..
    letnia, delikatna.

    OdpowiedzUsuń
  22. Beautiful top, and oh my word those raspberries look so yummy!

    OdpowiedzUsuń
  23. heej co robisz ze jestes tak pięknie opalona? :)) wiem ze bylas na wakacjach ale strasznie dlugo ci sie utrzymuje ta opalenizna!! ja bylam miesiac temu w egipice i juz prawe cala opalenizna zeszla :((( uzywasz moze jakiegos samoopalacza zeby utrzymac opaleniznę? czy moze troche solarium? poza tym piękna bluzeczka ahhh <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Wydaję mi się, że to tylko złudzenie :-) już prawie nie jestem opalona. Po wakacjach byłam dwa razy na solarium po 10 minut. Nie popieram sztucznego opalania, ale bardzo mi zależało na ładnej opaleniźnie, dlatego się te dwa razy wybrałam :-) szkoda, że nie miałam czasu na to, żeby pokazać Wam się po wakacjach bo jak na tydzień czasu to byłam bardzo opalona :-) nie używam żadnych samoopalaczy... hm... myślę, że to efekt światła jakie padało przy zdjęciach :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Hej :)pokażesz nam jak mieszkasz? Dużo dziewczyn pokazuje np. swój pokój.

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam twojego bloga, a miska malinek kusi mnie niemiłosiernie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Niesamowita spódniczka, uwielbiam takie tkaniny.

    OdpowiedzUsuń
  28. Madeleine gdzie jesteś ?! tak mi smutno bez ciebie =(

    OdpowiedzUsuń
  29. piekny zestaw...chcialoby sie tylko takie ubranka nosic a tu okropna pogoda :(( mam pytanie bo ladny masz bardzo kolor wlosow, malujesz u fryzjera czy sama? jezeli sama to jaka farbą? ja ciagle szukam korci mnie jakis perłowy blond sama nie wiem , wydaje mi sie ze mam zblizony do ciebie kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wybaczcie moją nieobecność, ale mam dużo spraw na głowie, a pogoda wcale nie zachęca do robienia zdjęć :-( Na pewno w weekend coś się tutaj pojawi :-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nic dodać, nic ując. Zestaw mnie zauroczył. Idealnie pasuje do koloru twoich włosów i delikatnej urody :) Wszystko jest dobrane genialnie.

    Basia.

    OdpowiedzUsuń
  32. Pięknie wyglądasz :)
    Śliczna Ty i przystojny On :)

    OdpowiedzUsuń
  33. genialne koturny, jesteś śliczna :)!

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetny styl.
    Ps. jestes bardzo ładna!:)

    + do obserwowanych

    www.msslady.blog.spot.com

    OdpowiedzUsuń
  35. lubię do ciebie zagladac,ale zdecydowanie za rzadko wklejasz nowe wpisy i to mnie trochę zniechęca.ogólnie ok:)

    OdpowiedzUsuń
  36. podobają mi się tylko buciki:<

    OdpowiedzUsuń